Tak niewiele a tak wiele... Podaruj Majeczce swój 1% podatku

Tak niewiele a tak wiele... Podaruj Majeczce swój 1% podatku

piątek, 7 września 2012

Zabawa

Wczorajszy dzień był jak barwy jesiennych liści. Jedne piękne kolorowe inne bure i ciemne.

Pierwsze zajęcia z Mają w ośrodku były bardzo ciężkie. Nie będę tego opisywać bo za jakiś czas ma być lepiej i dopiero wtedy będziemy chwalić postępy robione przez Majeczkę.

Po terapii poszłam z Mają na piechotkę do babci. Oczywiście po drodze, w ramach wyluzowania, zaliczyłyśmy dwa place zabaw, a że dzień był chłodny i rankiem padało, to ku uciesze Majeczki place były puste, bez dzieci.





Taaka była zabawa :)




  Oskarcio ostatnimi czasy, bardzo się stara robić siusiu do nocniczka i co raz częściej informuje nas że właśnie zrobił siusiu. Oczywiście mówi jak już zrobi, ale to kolejny krok do samodzielności.
Nasz struś pędzi wiatr bardzo lubi, oprócz biegania oczywiście, pieski, kotki no i oczywiście wszelkie motory, skutery i traktory. Wszystko co kocha i jest w formie zabawki uwielbia przytulać i całować :)

Nawet takie napotkane pieski całuje :))



1 komentarz:

  1. Mam nadzieję, że już niedługo będzie lepiej na zajęciach. A relaks po udany, widać po minie Majki :)
    Brawa dla Oskarka za pierwsze próby korzystanie z nocnika. Co z tego, że mówi po fakcie. Ważne, że kojarzy iż zrobił siusiu. U nas chyba z tym jest problem. Jak mokre rzeczy wypełniły calutką suszarkę w pół dnia, a słowo "siusiu" słyszeliśmy tylko wypowiadane przez nas, stwierdziliśmy, że to bez sensu.
    Majka

    OdpowiedzUsuń