Tak niewiele a tak wiele... Podaruj Majeczce swój 1% podatku

Tak niewiele a tak wiele... Podaruj Majeczce swój 1% podatku

piątek, 25 stycznia 2013

Beczka

W końcu pożegnaliśmy wszelkie wirusy i Maja od poniedziałku znowu morze chodzić do przedszkola i na zajęcia do stowarzyszenia. Maja najbardziej lubi chodzić na zajęcia z rytmiki i muzykoterapii. Przez cały tydzień się pyta kiedy będą, jak to nazywa tańce. 

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Choróbsko nie odpuszcza!

Byliśmy dzisiaj całą rodzinką u naszej pani doktor i tylko ja nie dostałam żadnego natybiotyku. Strasznie wszystkich wzięło. Maja ciągle kaszle i katar nie chce przechodzić, zmiany w oskrzelach już słychać. Oskarek też brzydko kaszle do tego gardełko w fatalnym stanie więc oprócz swoich podwójnych już sterydów wziewnych dostał jeszcze pyszny antybiotyk. Piszę pyszny bo maluszek jak wypił swoją porcję to jeszcze długo wołał "jacha" co oznacza jeszcze :) Tak mu posmakowało!
Do tego wszystkiego tatuś też zaantybiotykowany bo spore zapalenie oskrzeli zdążyło się już rozwinąć

sobota, 12 stycznia 2013

Obcy atakuje.

W poniedziałek wieczorem Maja położyła się spać zdrowa a po północy obudziła nas strasznym charczeniem. Biedna miała okropne duszności i gdyby nie to że mamy inhalator Oskarkowy to pewnie byłoby nieciekawie. U ulubionej, przez Maję jaki przez całą naszą czwórkę, pani doktor dowiedzieliśmy się że to grypa. Dość dziwnie zaczęła się ta choroba, ale nie trzeba było długo czekać jak do Mai zaraz dołączył Oskarek i Tatuś. Wszyscy smarkają, prychają i kaszlą, normalnie szpital w domu. 
Obcy w natarciu, jednym słowem!

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Pierwszy w Nowym Roku

Nowy rok nastał a tutaj jeszcze żadnego wpisu nie ma. Składam samokrytykę ;)

 Święta minęły bardzo szybko i bardzo dobrze że szybko bo dla dzieci to zdecydowanie za dużo emocji.

Maja pod choinką znalazła chyba za dużo prezentów bo zamiast się cieszyć to cały wieczór miała bardzo poważną minkę i dopiero pod sam koniec dnia się troszkę rozchmurzyła. 
Tyle bodźców związanych ze zmianami schematów dnia codziennego poskutkowało tym że myszka nasza do dnia dzisiejszego prezentuje całą gamę nasilonych zaburzeń. Niestety Oskarkowi często się obrywa od siostry, która już nie jeden odcisk swoich zębów zostawiła na nim, nie wspomnę już nawet o częstym szczypaniu braciszka. Nie jest łatwo...