Tak niewiele a tak wiele... Podaruj Majeczce swój 1% podatku

Tak niewiele a tak wiele... Podaruj Majeczce swój 1% podatku

poniedziałek, 8 października 2012

Urodzinkowo

 Wczoraj, w niedzielę, nasza malutka Majeczka, nieoczekiwanie!!!... skończyła cztery lata! :))
Dopiero się urodziła i była taka malutką kropeczką, a jak się ja położyło do łóżeczka to jej prawie  widać nie było! ;)

 Czwarte urodzinki Maja przywitała gorączką, już w sobotę wieczorem mogłaby z powodzeniem zastąpić piec od centralnego. Dzisiaj w nocy natomiast były co chwilkę płacze bo "mamusiu tatusiu, siku mnie boli"
Ulubiona pani doktor, dala Mai lekarstewka i oczywiście najważniejszą rzecz - naklejkę!

 Ale co tam o chorobach będę pisać. Przecież to te czwarte urodzinki były najważniejsze wczoraj!
No więc pojechaliśmy do babci żeby tam w gronie rodziny uczcić to ważne wydarzenie. 
Majeczka dostała prezenty z których bardzo się cieszyła, ale i tak największą furorę wywołały, jak zawsze zresztą, BALONY!!!! :)))
Radości było co niemiara z tych baloników!

Dzisiaj od rana, Maja pytała się nas czy też coś dostanie, bo przecież ma urodziny. Długo jej tłumaczyłam że urodziny były wczoraj, ale Maja i tak twierdziła że nadal ma urodziny. Pewnie jeszcze jakiś czas będzie się pytać czy nadal są jej urodziny i zapewne nie chodzi o sam dzień ale o te prezenty, które się dostaje ;)
Pościel z ulubionym kotkiem była wycałowana z góry na dół, a że poszewka na jednej ze stron ma baaardzo dużo kotków to chwilkę zajęło solenizantce wycałowanie dokładnie każdego kotka.
Potem wszyscy musieliśmy zasiąść do gry (edukacyjnej rzecz jasna). Tak się czterolatka wciągnęła że nawet ciepły obiadek na stole musiał poczekać aż Skończy się cała gra.

 Był też torcik, ale taki wyjątkowy, zrobiony tylko z samej galaretki. 
Dla czego z samej galaretki? A to dlatego że Majeczka bardzo lubi galaretkę i jeszcze dla tego że właśnie zaczęliśmy leczyć naszą myszkę z Candidy (grzybica układu pokarmowego). Wiem że galaretka ma sporo cukru ale, zwykły tort miałby za dużo i cukru i węglowodanów, pewnie bez melka też by się nie obeszło, więc wybraliśmy galaretkę.  

100 LAT MAJECZKO !!!


4 komentarze:

  1. Przyłączam się do życzeń -sto lat ,śmiechu ,radości,miłości i przede wszystkim zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego, Majeczko!
    Pościel w kotki dostaje się raz w roku, ale każdego dnia niech spotyka Cię coś miłego :)
    PS. Adaś też miał na na 2-gie urodzinki mnóstwo baloników, które były dla niego największą atrakcją tego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Maju, życzę Ci wszystkiego najlepszego dużo, dużo zdrowia i mnóstwa kotków do całowania :) i balonów do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Majeczko, wszystkiego najlepszego, duzo zdrówka i 100 latek

    OdpowiedzUsuń